wtorek, 19 lipca 2011

Ciasto marchewkowe.

Ostatnio obiecałam pewnej, osobie przepis na ciasto marchewkowe.

W zeszłym tygodniu lekko mi odbiło na punkcie marchewki. Dlaczego? W ogródku mojej babci są już dosyć duże i smaczne, tak smaczne, że podjadałam je prosto z grządki. Oczywiście wcześniej zostały umyte.
Babcia chciała upiec jakieś ciasto. Najpierw miał to być plaśniak, albo jabłecznik. Ostatecznie, skoro to ja je robiłam, powstało ciasto marchewkowe.
Najwięcej roboty było z szukaniem przepisu, kiedy nie ma przy tobie komputera. Całe szczęście jest pewne zbawienne urządzenie, które najczęściej przydaje się w szkole ( kiedy jest zadana jakaś praca na lekcji, a nikt nie czytał lektury ). Szanowni państwo przedstawiam wam... (proszę o werble) ... Telefon! Oczywiście z dostępem do internetu.

Przepis jest bardzo łatwy, ale czasochłonny przez marchewki. Niestety ja musiałam je ścierać ręcznie, ale nie przeszkadza jeżeli użyjecie do tego jakiejś maszyny (np. maszynki do mięsa).


Ciasto marchewkowe.

4 jaka
1 szklanka oleju
2 szklanki marchewki (wcześniej utartej, najlepiej na najmniejszych oczkach)
2 szklanki mąki
2 szklanki cukru
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
Szczypta soli

Jaka ucieramy z cukrem (najlepiej mikserem). Później dodajemy stopniowo mąkę i olej. Na końcu marchewkę i resztę składników. Pieczemy w piekarniku przez 40 min w temperaturze 180 ( gdzie na klawiaturze są stopnie? ).


Właśnie zauważyłam, że na mojej klawiaturze są dwa takie same klawisze... i nadal nie mogę znaleść stopni. Żeby  mój telefon je miał, a to nie miało? To skandal!

5 komentarzy:

  1. Ta osoba, która męczyła Cię o przepis, to w domyśle byłam oczywiście ja? Przepis na pewno wypróbuję, bo tak ładnie wymęczony (wręcz poezja w męczalnictwie)... Ale co do: maszynka do mięsa + marchewki to pewna nie jestem... Lepiej, jak już, użyć robota kuchennego, który sieka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest taki specjalny wkład do maszynki do mięsa, który sieka też warzywa. Babcia takie coś ma, ale używa tego tylko do ziemniaków. Czyli bardzo rzadko. Jak robiłam, to zrobiłam mało tego ciasta. Tak dokładnie to ćwierć. Miałam tylko jedno jajko, więc nie musiałam tak dużo ucierać tych marchewek. Tak tą osobą byłaś ty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż sobie skopiuję i może, jak nie zapomnę, że mam ten przepis, upiekę. Całkiem niedawno jadłam amerykańskie ciasto marchewkowe (nie wiem czy przepis typowo amerykański, ale pieczone przez rodowitą amerykankę) i było wściekle słodkie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto jest słodkie. To właśnie jest amerykański przepis.

    OdpowiedzUsuń
  5. O! To muszę go sobie skopiować. :)

    OdpowiedzUsuń